Dzisiejszy deser przygotowałam z okazji Dnia Matki, wrzucam, go na bloga dla Was na pokuszenie 🙂 , ale sami powiedzcie, czyż nie są słodkie takie omleciki, w całkiem wiosennej już odsłonie 😉 . No cóż, nie będę ukrywać , że takie biszkoptowe „niewiniątko” ma wszystkiego dużo… kalorii, węglowodanów i tłuszczów też dużo. Dlatego pomijam dzisiaj szczegóły, a jeśli ktoś chce nie tylko pocieszyć oko zdjęciem, lecz również spróbować jak smakują, odsyłam tutaj.
A dla tych, których interesują prawdziwe wyzwania, zostawiam link – szacun 🙂 .
Tymczasem mamy czwartek i zaczynamy długi weekend, ale nie zapominamy o trenowaniu z głową, być może już od poniedziałku? 😉 .
Pozdrawiam
Ania