Zielone sakiewki naleśnikowe z pysznym farszem
Wspaniały przepis na sakiewki naleśnikowe z pysznym farszem. Jeżeli masz dość zwykłych naleśników, przygotuj je w innej odsłonie.
Joel
Obecnie wiele restauracji jest zamkniętych lub dostępnych tylko na wynos, bądź też my mamy mniejszą ochotę przebywać miejscach publicznych. Dlatego, czy jest lepszy czas niż teraz, aby przyzwyczaić się do przygotowywania własnych posiłków?
W sklepach bez problemu możesz znaleźć wszystkie składniki potrzebne do przygotowania w domu pysznych i zdrowych dań. A kto wie, może po kilku tygodniach jedzenia domowych posiłków będziesz jeszcze szczuplejsza niż wcześniej?
Jeśli to brzmi pozytywnie, czytaj dalej.
No to zaczynamy!
“Naleśniki świetnie komponują się z przeróżnymi farszami. Mogą być podstawą dań zarówno na słodko, jak i na słono, czy pikantnie. Ostateczny smak zależy od naszej inwencji twórczej”
Jedzenie zdrowego lunchu może być trudne, gdyż istnieje pokusa, aby złapać coś szybkiego i często niezdrowego między codziennymi zajęciami w pracy, czy w domu.
Jednak nie musi tak być.
Zapoznaj się z tym wspaniałym pomysłem na lunch, a nie będziesz mieć problemu ze znalezieniem czegoś smacznego w porze południowej przekąski.
Zanim nadejdzie pora obiadowa, może się wydawać, że wszyscy w domu trochę oszaleli. Przygotowanie czegoś zdrowego i smacznego dla siebie i swoich bliskich może być tym, czego potrzeba, aby wszyscy wrócili do równowagi.
Poniżej znajdziesz przepis, który jak mówi Sebastian, autor tego dania i właściciel kulinarnego konta na Instagramie (klik), jest szybkie oraz łatwe do przygotowania i zawiera wystarczająco dużo smaku i wartości odżywczych, aby zadowolić nawet najbardziej wybredne podniebienie. A do tego cieszy oczy, bo wygląda bardzo efektownie.
A teraz daj się wciągnąć w przygodę, na końcu której znajdziesz zielone sakiewki wypełnione smacznym farszem!
Ciasto naleśnikowe:
- 1 jajko
- 180 g mąki pszennej
- pół szklanki mleka – 125 ml
- pół szklanki wody niegazowanej – 125 ml
- 30 g świeżego szpinaku “baby”
- szczypta soli morskiej
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka ksylitolu
Do blendera wlać połowę ilości mleka i dodać świeży szpinak. Miksować przez dłuższą chwilę do momentu otrzymania gładkiego zielonego koloru, bez widocznych drobinek szpinaku. Następnie dodać mąkę pszenną, jajko, oliwę, resztę mleka, wodę, ksylitol i sól i miksować do otrzymania gładkiego ciasta naleśnikowego. Odstawić na 10 min. Po odstaniu ciasto naleśnikowe należy wymieszać. Wlewać na rozgrzaną patelnię nieduże porcje ciasta naleśnikowego i smażyć (bez tłuszczu lub tylko z niewielkim dodatkiem oleju) z obu stron, do lekkiego zarumienienia.
Farsz:
- 150 g fileta z kurczaka
- 4 średnie pieczarki
- 20 g kukurydzy z puszki
- 30 g mrożonego szpinaku w liściach (odsączonego po rozmrożeniu)
- 10 g czerwonej cebuli
- dwie szczypty przyprawy meksykańskiej Knorr “Adobo”
- sól morska szczypta
- szczypta pieprzu cayenne
- pół łyżeczki sosu Sambal
- łyżeczka oregano
- łyżeczka rozmarynu
- ½ kostki sera feta
- dip czosnkowy lub inny do podania
Filety pokroić w drobną kostkę, wrzucić na rozgrzana patelnię i podsmażać, do tego dodać pokrojone pieczarki, cebulę, szpinak i kukurydzę. Wszystko ze sobą smażyć na suchej patelni, a pod koniec podsmażania przyprawić.
Sakiewki:
Ostudzony farsz wykładać na środek naleśników. Na farsz położyć po 3 kosteczki sera feta i zawijać naleśniki brzegami do środka tworząc sakiewki. Następnie spiąć na wylot wykałaczką, a poniżej wykałaczki przewiązać szczypiorkiem lub zielonym porem. Ustawić sakiewki na blasze wysłanej pergaminem, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i podgrzewać sakiewki ok. 10 – 12 minut. Podawać z dipem czosnkowym lub innym sosem wg uznania.
Smacznego!
Najważniejsze jest to, że…
Stołowanie się w domu nie oznacza, że jesteś skazana na jedzenie mdłego lub niezdrowego jedzenia. W rzeczywistości, używając zaledwie kilku podstawowych składników, możesz przygotować naprawdę pyszny i pełen składników odżywczych posiłek, lunch, czy obiad.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, udostępnij go gdziekolwiek lubisz spędzać czas online! Śledź również profil Sebastiana na Instagramie i czerp od Niego inspiracje.
Co sądzisz o tym przepisie? Chcesz, aby Sebastian pojawił się jeszcze na blogu Trenujzglowa.pl? Daj mi znać w komentarzach pod spodem