Pikantny makaron z masłem orzechowym
Wspaniały przepis na sakiewki naleśnikowe z pysznym farszem. Jeżeli masz dość zwykłych naleśników, przygotuj je w innej odsłonie.
Joel
“Znudzony makaronem z sosem pomidorowym?” – Tak zaczął Sebastian swoją wiadomość do mnie prezentującą ten przepis.
“Uwielbiam makaron, ale chciałem spróbować czegoś innego, co jest pyszne, łatwe i super szybkie w wykonaniu. Ten makaron z masłem orzechowym jest pyszny, a wszystkie składniki możesz kupić w lokalnym supermarkecie lub masz je w swojej kuchni. Jest to doskonały ekspresowy posiłek do przygotowania na co dzień np., gdy wracasz do domu z pracy lub z siłowni i po prostu chcesz czegoś na już i pożywnego, bez konieczności spędzania długich godzin w kuchni. W rzeczywistości możesz zrobić to danie już w 15 minut!”
Głodna, ale nie masz czasu na gotowanie ?!
Ten pikantny przepis na makaron z masłem orzechowym jest właśnie dla Ciebie. Jest wegański,, łatwy do ugotowania i pełen pysznych orzeszków ziemnych.
No to zaczynamy!
“Masło orzechowe pasuje nie tylko do tostów. A samo masło orzechowe może naprawdę zmienić makaron w jedno pełne smaku danie, które sprawi, że Twoja rodzina będzie prosić o dokładkę?”
Jeśli masz poważne uzależnienie od makaronu w stylu azjatyckim, to zaspokajanie tej słabości daniami z restauracji może być całkiem kosztowne. Zatem nauka samodzielnego przygotowywania takich posiłków w domu, to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić dla swojego zdrowia i portfela.
Przygotowując własne jedzenie masz kontrolę nad jakością składników. Nawet dobre restauracje używają tonę olejów, masła i dodają rafinowany cukier do większości potraw.
Główny składnik dzisiejszej propozycji to orzeszki ziemne. Cieszą się one złą opinią wśród społeczności zajmującej się zdrowiem, ponieważ orzeszki ziemne dostępne w wielu sklepach, są często przechowywane w złych warunkach przez długi czas i są podatne na toksyny z pleśni. A do tego wiele maseł orzechowych dostępnych na marketowych półkach jest również wypełnionych cukrem, olejami i innymi dodatkami.
Dlatego zawsze najlepiej używać organicznego masła orzechowego, jeśli Cię stać, bo wtedy na etykiecie w liście składników powinny być wymienione tylko organiczne orzeszki ziemne.
A tak w ogóle, to zawsze czytaj etykiety!
Jeśli chcesz w ogóle zrezygnować z masła orzechowego, zastąp je niesłodzonym masłem migdałowym, bo na pewno jest równie pyszne!
A wracając do dzisiejszej propozycji, ten zdrowy pikantny sos orzechowy jest dobry nawet na drugi dzień i dobrze się zamraża. Przechowuje się w lodówce około tygodnia.
Składniki:
- Czarny makaron spaghetti (z sepią) – 100g ugotowanego
- Masło orzechowe crunchy – 2 łyżki
- Oliwa z oliwek – łyżeczka
- Suszone pomidory w oleju – 8 sztuk
- Sos sriracha – 5 kropel
- Natka pietruszki.
Sposób przygotowania:
Zagotuj wodę na makron, posól ją i dodaj łyżeczkę oliwy. Makaron ugotuj “al dente”, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W małym rondelku na odrobinie oliwy rozpuść 2 łyżki masła orzechowego. Jeżeli jest zbyt gęste dolej odrobinę wody i mieszaj, aż powstanie kremowy
i jednolity sos. Kiedy masło się rozpuści, dodaj pokrojone suszone pomidory i sos sriracha. Mieszaj nadal.
Gotowy makaron przełóż na patelnię, polej sosem i dodaj natkę pietruszki. Zmieszaj wszystko i wyłóż na talerz. Voila!
Smacznego!
Najważniejsze jest to, że…
ten przepis można dowolnie modyfikować. Jeśli preferujesz makaron z kurczakiem, tuńczykiem, czy innym źródłem białka, to droga wolna. To dobry pomysł na modyfikację, gdy musisz zadbać o odpowiednią zawartość białka w swojej diecie. Zarówno mięso, czy ryba, jak i przygotowany sos z masła orzechowego do makaronu zawierają go naprawdę sporo.
A do tego, to danie nie wymaga podgrzewania, bo super smakuje
w temperaturze pokojowej. Czy może być coś lepszego na szybki lunch do pracy? A dodam tylko, że zrobienie takiego makaronu nie trwa dłużej, niż przygotowanie zupki chińskiej hihi.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, udostępnij go gdziekolwiek lubisz spędzać czas online! Śledź również profil Sebastiana na Instagramie i czerp od Niego inspiracje.
Wykorzystałaś ten przepis? Udostępnij zdjęcie na Instagram i oznacz je tagiem @gotujemysobie.